Badania lekarskie w HKP Wanda…
…czyli dlaczego muszę znowu robić te głupie badania.
Przez lata nurkowanie było domeną młodych ludzi o bardzo dobrym przygotowaniu fizycznym. Kluby nurkowe działały w oparciu o organizacje które obecnie określić by można było jako „paramilitarne”. Kurs w wodach otwartych był poprzedzony długim szkoleniem basenowym. Nieliczni kandydaci, którzy przeszli selekcję i dotrwali do obozu i tak spędzali znacznie więcej czasu pływając wpław niż nurkując. Patrząc na zdjęcia z wyjazdów klubowych sprzed lat i porównując z obecnymi przypomina się dowcip o Jasiu:
– Mamo, kim jest ten szczupły młody chłopak obok ciebie na zdjęciu?
– To twój tatuś przed ślubem.
– To w takim razie kim jest ten starszy, gruby pan, co z nami mieszka?
Nurkowanie staje się coraz bardziej dostępne
Nurkowanie staje się coraz bardziej powszechne, łatwiej dostępne, średnia wieku nurkujących przesuwa się w kierunku osób „dojrzałych”. Wg danych z 2016 w USA jest 2,4mln nurków [1]. Zamiast pasjonata obserwujemy często nurkującego sporadycznie turystę. Niesie to za sobą pewne problemy które w istotny sposób mogą wpłynąć na komfort i bezpieczeństwo nurkowania. Oto kilka z nich:
- Choroby przewlekłe – osoby w średnim wieku (a niestety czasem i młodsze) cierpią na schorzenia przewlekłe takie jak np. nadciśnienie tętnicze i przyjmują leki.
- Zmniejszona wydolność fizyczna – w przypadku sytuacji awaryjnych / kryzysowych lub trudnych warunków nurkowania może okazać się niewystarczająca do poradzenia sobie z zaistniałym problemem np. holowaniem partnera do brzegu czy wyciągnięciem go z wody.
- Nadmierna pewność siebie i brak pokory wobec wody – skoro na co dzień kieruję wieloosobowym zespołem i odnoszę sukcesy w pracy, to w nurkowaniu na pewno sobie też poradzę!
- Nurkowanie „wakacyjne” – nurkowałem ostatnio przed rokiem, trochę zapomniałem ale to przecież łatwe
Wielkim niedomówieniem jest przedstawianie nurkowania rekreacyjnego jako sportu całkowicie bezpiecznego. Wprawdzie niektórzy autorzy podają, że na 1 milion godzin nurkowania przydarza się mniej niż 2 wypadki (dla jazdy motocyklem jest to 8,8 a dla skoków spadochronowych 128) to jednak jakakolwiek sytuacja awaryjna w środowisku, w którym nie można swobodnie zaczerpnąć powietrza jest potencjalnie śmiertelna. Każda osoba wchodząca do wody powinna mieć tego świadomość.
Statystyka w nurkowaniu
Raporty DAN oparte na zgłoszeniach jego członków podają 3 wypadki (nieśmiertelne) na 100 nurkowań. Z kolei dane firm ubezpieczeniowych współpracujących z DAN mówią o 16,4 wypadkach śmiertelnych na 100tys osób/rok [2]. O tym ilu nurków ginie corocznie podczas nurkowania możemy orientacyjnie dowiedzieć się z corocznych sprawozdań DAN. Przykładowo w 2015 otrzymano zawiadomienia o śmierci 127 nurków. Rzeczywista liczna zgonów jest na pewno wyższa. Zgłoszenia nie są obowiązkowe. Raport nie uwzględnia przykładowo 2 polskich nurków którzy w czerwcu 2015 zginęli na wraku „Frankena”. Rynek nurkowy i konkurencja wymagają aby kursy nurkowe nie trwały za długo a badania lekarskie przed nurkowaniem zastępowane są oświadczeniem medycznym. Ewentualne zatajenie lub zbagatelizowanie problemu może prowadzić nie tylko do konsekwencji zdrowotnych samego zainteresowanego ale także partnera lub innych osób w zespole. Wg raportu najwięcej zgonów odnotowano w przedziale wiekowym 50-59 lat. Zauważalne jest też wyraźne bimodalne występowanie wypadków śmiertelnych w zależności od posiadanego doświadczenia. Najczęściej ginęły osoby o krótkim stażu nurkowym (1-5lat) oraz weterani (>20lat). Tych pierwszych zabija prawdopodobnie brak doświadczenia, tych drugich rutyna. Najczęstszą przyczyną zakończonego zgonem wypadku są problemy zdrowotne. Na drugim miejscu jest brak gazu. Ankieta przeprowadzona na 643 doświadczonych nurkach w wieku 31 do 60 lat zrzeszonych w australijskich klubach wykazała że 45% z nich miało nadwagę, 13% wymagało regularnego przyjmowania leków, 11% paliło, 10% miało astmę, 10% chorobę niedokrwienną serca lub nadciśnienie. Kilka osób kontynuowało nurkowanie pomimo padaczki lub przebytej odmy płuc [3]. Przegląd piśmiennictwa pokazuje że co trzeci nurek rekreacyjny w USA ma więcej niż 50 lat, nadciśnienie lub podwyższony poziom cholesterolu, połowa ma nadwagę a ponad połowa pali papierosy [4]. Jak więc widać powyżej, zdrowie nurka przekłada się bezpośrednio na bezpieczeństwo jego nurkowania.
Badania lekarskie w nurkowaniu
Z tego też powodu w klubie nurkowym HKP Wanda jesteśmy bardzo konserwatywni odnośnie posiadania badań lekarskich i orzeczenia o zdolności do nurkowania. Od kandydata na nurka (jak również od „starych klubowiczów”) wymagamy następujących badań: -RTG klatki piersiowej z opisem (ważność 2 lata) -morfologii z rozmazem (ważność 3 mies) -EKG (ważność 3 mies), -glukozy we krwi (ważność 3 mies), a u osób po 40rż co kilka lat także próby wysiłkowej. W przypadku osób chorujących na choroby przewlekłe oraz przyjmujących leki lista ta może się wydłużyć dlatego należy zgłaszać je wcześniej osobie która będzie przeprowadzała badanie orzekające o zdolności do nurkowania. Klub dysponuje kilkoma lekarzami rożnych specjalności mającymi przeszkolenie z medycyny nurkowej i wieloletnie doświadczenie w badaniu nurków.
Zwieracze erudycji puszczał dla Was
dr n. med. Piotr Pędzisz
ciąg dalszy nastąpi…
Przypisy:
- http://www.sportsmarketanalytics.com/research.aspx?subrid=452.
- Denoble PJ Per-capita claims rates for decompression sickness among insured Divers Alert Network members. Undersea Hyperb Med
- Taylor DM Experienced, recreational scuba divers in Australia continue to dive despite medical contraindications. Wilderness Environ Med. 2002;13:187-93.
- Buzzacott P Risk factors for cardiovascular disease among active adult US scuba divers. Eur J Prev Cardiol. 2018