Majówka 2018:

Tegoroczna majówka po raz kolejny odbyła się pod hasłem „odkrywamy nowe”. Kilkunastoosobową grupą udaliśmy się na nurkowania w zachodniopomorskie i wielkopolskie. Pierwszego dnia odwiedziliśmy jezioro Płotki. Przejrzystość wody może nie była powalająca, ale obejrzeć zamieszkujące jezioro dinozaury się udało. A 5 osób rozpoczęło swoje zmagania z kompasem na kursie PNA.

Kolejny dzień i kolejne nowe dla nas jezioro – Ińsko. Widoczność zdecydowanie lepsza niż na Płotkach, dużo rzeczy do obejrzenia pod wodą – żaglówka, 2 łodzie, z czego jedna naprawdę robiąca wrażenie swoimi rozmiarami i stanem zachowania. Można było również odwiedzić podwodne SPA czy siłownię, wytrwali poszukiwacze odnaleźli również tablicę pamiątkową oraz… nurkowego rycerzyka na koniu.

Trzeciego dnia odwiedziliśmy jezioro Krzemno. Piękne łączki, zatopione drzewa, śmigające między tym wszystkim okonie i raki sprawiły, że podwodny spacer w tym jeziorze był naprawdę przyjemny.

Ostatniego dnia w drodze powrotnej wstąpiliśmy do Piechcina, który z Klubem odwiedzaliśmy już kilkukrotne, ale przejeżdżając obok grzech było nie wstąpić. Troszkę zmarzliśmy (w porównaniu do poprzednich dni i jezior, woda w kamieniołomie była bardzo zimna), ale arch i statek miłości zaliczone.

Pogoda sprzyjała, pomiędzy nurkowaniami czas upływał na grillowaniu lub pieczeniu kiełbasek nad ogniskiem.

Autorzy zdjęć: Wacław Szcześniak, Radek Wróbel, Kasia Kazała