Obóz szkoleniowy, Węgorzewo, 1981:

Zorganizowaliśmy obóz pomimo trwania stanu wojennego. Trzeba przyznać, że nie było już tak strasznie. Ograniczenia podróżowania po kraju już nie były zabronione i zniesiono godzinę milicyjną. Obóz zorganizowaliśmy na campingu „Rusałka” koło Węgorzewa. Na zdjęciach widoczny jest samochód marki Żuk, który był naszym pierwszym samochodem klubowym. Przywiózł on prawie cały sprzęt obozowy z jednodniowym opóźnieniem, gdyż po drodze się zepsuł. Pierwszą noc obozowicze spędzili na pomoście ale dzięki temu nie musieli daleko chodzić na zajęcia. Nasz Żuk pomimo awarii dzielnie służył jeszcze przez wiele lat. Na początku miał charakterystyczny różowy kolor bo jedyną farbą jaką mieliśmy, była farba antyporostowa do kadłubów statków. Na zdjęciach widać też Warszawę kombi – to samochód Dziadka, który również służył do transportu obozowego sprzętu.