Wuksniki, 17.09.2022 r.:

W ostatnią sobotę byliśmy na Wuksnikach. Co roku, od ponad 20-tu lat jeździmy tam pod koniec września, by przy nurkowaniu wspomnieć nieobecnego wśród nas Zbyszka Kuśnierza – naszego klubowego instruktora. Nastroje były pogodne, świeciło słońce tylko wiatr ziębił niemiłosiernie. Widoczność pod woda do termokliny okazała się wyjątkowo słaba, ale głębiej było bardzo przyzwoicie. Nurkowania udały się, poręczówki nadal funkcjonują, dwóch naszych druhów zaliczyło ostatnie ćwiczenia kursu P3, a jeden zaliczył doświadczenie w nurkowaniu w mokrym skafandrze bez docieplacza. Wszyscy byliśmy pod wrażeniem.

Zdjęcia: Kasia Ostrzycka